Forum Renault Clio

Wymiana czynnika R1234yf na R134a

Sposób na tańszą klimę

Mam trzyletni samochód z klimatyzacją na nowy (tzw. ekologiczny) czynnik R1234yf. Niestety, już po upływie gwarancji okazało się, że klimatyzacja jest niesprawna, prawdopodobnie od uderzeń kamieni zniszczył się jej skraplacz. W serwisie przeżyłem szok – okazało się, że nowa część ma kosztować tyle samo (ok. 1000 zł), co napełnienie klimy. Zacząłem sprawdzać w innych warsztatach i znalazłem firmę, która proponuje, że po wymianie skraplacza przez jakieś dorobione przejściówki napełni mi układ czynnikiem R134a za 120 zł, bez zmieniania czegokolwiek w klimatyzacji. Czy to może zadziałać?
Andrzej


Z doświadczeń serwisów wynika, że po wymianie nowego czynnika R1234yf na znacznie tańszy od niego czynnik R134a klimatyzacje działają poprawnie. Fachowcy twierdzą jednak, że warunkiem powodzenia takiej operacji jest to, żeby przed napełnieniem nowym czynnikiem układ został bardzo dokładnie wyczyszczony z pozostałości dotychczasowego chłodziwa i zmieszanego z nim oleju. Wynika to z tego, że do każdego z tych czynników używa się środka smarnego o innych właściwościach i preparaty te nie powinny być ze sobą mieszane. Mechanicy radzą jednak, żeby w aucie poddanym takiej modyfikacji wymienić tzw. porty serwisowe, czyli zaworki, przez które przetacza się chłodziwo (są one inne dla R134a i R1234yf) oraz nalepki informacyjne – chodzi o to, żeby podczas kolejnej wizyty w serwisie nie doszło do potencjalnie ryzykownego zmieszania czynników. Uwaga, legalność przeróbek tego typu budzi wątpliwości.


- źródło: AŚ

Klima ! W niemczech spaliła autokar na nowym czynniku śmierć poniosło 18 osob. Niemiec napisze że to po grochowce na portalach

Ekologia zabija nas dosłownie. Ja tylko chciałbym, aby śmierć ludzi ginących w pożarze auta wywołanym przez nowy czynnik chłodzący nie pozostała bez uwagi i sprawiła w krótkim czasie odejście od myślenia, że ekologia jest ważniejsza od życia ludzkiego. Można powiedzieć, że obecne auta są jak Trabanty z bakiem benzyny z przodu auta a osoby je prowadzące są bez szans w czasie ich eksplozji.

Tak to się zaczęło viewtopic.php?f=34&t=340